informacja o firmie KesS

podkreślenie = link / kliknięcie otwiera dokument w .pdf

8. międzyresortowe sztuczki …..

 

nr.1 - biurowa

14 miesięcy po utworzeniu MPZBDWiJ 01.03.1984 i uruchomieniu międzyresortowego biura obsługi klientów BOK do zawierania Umów, przekazu informacji, prowadzenia korespondencji i dokumentacji MPZBDWiJ został zarejestrowany jako spółka z o.o. 09.05.1985. Fakt rejestracji nie wpłynął na zmianę używanych druków, Umów, firmówek i pieczęci używanych w BOK w kontaktach z inwestorami. Należałem do ostatnich 14 osób z 1500 budujących lokal w zabudowie wielorodzinnej które podpisały międzyresortowż Umowę. Informacja z 01.10.1986. W korespondencji urzędowej sekretariat międzyresortowy używał firmówek MPZBDJiW o tym samym adresie, telefonach, faxach i rachunku bankowym ale międzyresortowej spółki z o.o. 06.03.1986. Zeznający 21.03.2003 świadek pracownik Ministerstwa Pracy przyznał że nie zdawał sobie sprawy z istnienia spółki z o.o. że podpisuje dokumenty pozwanej spółki. To najwymowniejszy przykład międzyresortowego profesjonalnego mataczenia etatowych urzędników administracji państwowej szczebla centralnego ...ministerialnego.

nr.2 - bankowa

Przygotowując pismo do sądu o wznowienie procesu zwróciłem się 13.09.2010 do banku PKO – wpłat 13 rat na mieszkanie ( 02.02.1986 )- dokonałem na 1 rachunek w PKO ( 11.11.1986 )i dla tego samego kontrahenta - rachunek Międzyresortowej spółki – to dla banku PKO nie byłem stroną kontraktu – 21.09.2010. Z tego powodu bank odmówił informacji komu formalnie wpłacałem pieniądze. Komu powierzyłem dorobek życia i oszczędności rodziców. Odpowiedź banku PKO z 05.10.2010 brzmi jak nonsensowny ponury żart – o tym kto jest właścicielem rachunku w banku może dowiedzieć się tylko właściciel rachunku a nie wpłacający wierzyciel. Strona powierzająca pieniądze nie jest stroną dla banku. Stroną dla banku PKO jest jednostronnie Międzyresortowa strona zawłaszczająca….
Wpłacający nie jest stroną?! To kto jest drugą stroną transakcji? Praworządność RP chroniąca urzędowych etatowych oszustów?

nr 3 - przetargowe

 

Czytając artykuły z lokalnego miesięcznika Wiadomości Sąsiedzkie w których od 2005 roku systematycznie obnażane były przestępcze machinacje międzyresortowej spółki dziwiłem się dlaczego od dawna nie jest ten haniebny proceder ścigany z urzędu? Dzisiaj już się nie dziwię. Dziwię się natomiast że Urząd Miasta Stołecznego wydaje publiczne środki na kancelarię adwokacką. Z informacji od prezesa Zrzeszenia T.Opieki to ta sama kancelaria co broni Zrzeszenia Włascicieli Mieszkań i Domów Jednorodzinnych przed międzyresortową spółką.
Wybrana przez Urząd m.st Warszawy kancelaria prawnicza w drodze przetagu na pełnomocnika mogła zaproponować najniższą cenę za prowadzenie sprawy przeciwko międzyresortowej spółce bo oficjalnie znała międzyresortowy temat z procesu Zrzeszenia (ZWMiDJ) przeciwko Międzyresortowej spółce… tylko że Zrzeszenie będąc współwłaścicielem międzyresortowej spółki – 1 z 6 udziałowców wspólników (KRS z 04.08.2009) w ten sposób pozwało same siebie do sądu. To kolejna sztuczka. Skuteczna bo wybrano właściwego i międzyresortowo oczekiwanego pełnomocnika prezydenta m.st, Warszawy. Proces ustawka to już była tylko formalność. Moje zawiadomienia tego nie powstrzymały - 09.09.2009


Już w latach 2000-2001 pozwana Międzyresortowa spółka po wybudowaniu kompleksu mieszkaniowego Centrum Pogodna aby rozliczyć budowlanego wykonawcę sprzedawała działki zakupione za pieniądze oczekujących na lokale w osiedlu Stara Miłosna. Sprzedaż działek odbyła się wbrew woli mieszkańców i oczekujących zerowiczów – głosujących na zebraniach przedstawicieli.
W kompleksie Centrum Pogodna poza lokalami mieszkalnymi wybudowano również lokale użytkowe. Również siedziba Międzyresortowej spółki została przeniesiona z ulicy Jeździeckiej na JP II 25 do kompleksu Centrum Pogodna. Wybudowane lokale użytkowe za zawłaszczone pieniądze oczekujących na mieszkania w drodze przetargu zostały sprzedane m.in. miastu Wesoła. W ten sposób Wesoła (nieświadomie?) została paserem…..
Przesłuchiwany w sądzie 14.11.2003 główny ideolog międzyresortowy:
- założyciel i prezes MPZBDJiW
- prezes i wspólnik pozwanej Międzyresortowej spółki z o,o
- niedoszły senator - 04.06.1989 I kadencji RP
- najwyższej klasy krętacz – przykład opinia współpracownika z 30.06.2011
Andrzej Bem kłamał przed Sądem Okręgowym w Siedlcach w 2003 że pozwana międzyresortowa spółka której był założycielem, wspólnikiem i prezesem nie miała rachunku bankowego – firmowy nagłówek z 11.11.1986. – a on sam od dawna – od 1990 ( protokół rozprawy z 14.11.2003 )roku nie uczestniczy w międzyresortowych działaniach i nie ma żadnej orientacji co się dzieje w wybudowanym w 2001 roku osiedlu
Tymczasem 6 lat później gdy Zrzeszenie (ZWMiDJ) pełniące pozornie funkcję samorządu mieszkańców osiedla Stara Miłosna zaczęło zbytnio się samorządzić to Mr. Bem w duecie z 2 pierwotnym wspólnikiem Międzyresortowej spółki i przy wsparciu swojej sprawdzonej wielo-międzyresortowej drużyny na zebraniu ZWMIDJ szybko doprowadził do międzyresortowego porządku 25.04.2009.

nr 4.okulistyczna

Mimo że 12.10.1999 złożyłem międzyresortowym Biurze Obsługi Klienta pismo i dokumenty kredytowe to zarówno sąd w Siedlcach i sąd w Lublinie w swoich uzasadnieniach zmiany wyroku solidarnie oślepły na dokument wszyty w akta sprawy k.430 Oba sądy skoncentrowały się na moim wcześniejszym piśmie z 23.03.1999. Mój brak akceptacji złodziejskich warunków zmiany Umowy sądy uznały za rezygnację... w sądach Słownik Języka Polskiego nie obowiązuje?

Inna karta k.147 to pismo pozwanej międzyresortowej spółki z o.o. do sądu z 06.03.1986 podpisane przez duet przewodniczący i jego zastęca.

Przewodniczący ZESPOŁU nie-zoo = prezes spółki z o.o. ......te same osoby w różnych rolach na jednym dokumencie? To dowód oszustwa. Ale dla zmiany wyroku ślepego sądu to nie warte uwagi...

nr 5. narracyjno-logistyczna

W odpowiedzi na mój wniosek z 07.11.2013 beneficjent moich inwestycji 10.12.2013 poinformował mnie że nie może umożliwić mi dokończenia budowy we własnym zakresie na gruntach zastępczych bo ich nigdy nie miałem. Miasto Warszawa skomunalizowało grunty publiczne w drodze niedpłatnego przejęcia od międzyresortowej spółki która nigdy nie miała mojego upoważnienia do obracania gruntami zakupionymi za moje pieniądze pod budowę mojego lokalu. Doprecyzowałem mój wniosek 16.01.2014

3000 mieszkańców międzyresortowego osiedla też nie było właścicielami gruntów i budynków dopóki ich nie wybudowano. Nie mieli a od 2001 mają. Ja nie miałem i mieć nie będę bo ma Skarb Państwa. Państwo podobno praworządne, unijne i demokratyczne. W praktyce bandyckie.

Realizacja mojej inwestycji stoi w miejscu od 1986 roku w połowie drogi. Grunty zakupiono a budowy nie rozpoczęto. Na umożliwienie finalizacji budowy w lokalizacji zastępczej pod kontrolą banku kredytowego też czekam od 12.10.1999.

Bank PKO po 45 latach systematycznego oszczędzania potrafił doliczyć odsetki do oszczędności zgromadzonych na likwidowanej w 2012 książeczce mieszkaniowej i wypłacić jak należy a podobno praworządne Państwo Polskie = Skarb Państwa nie ma takich zamiarów.

 

28.05.2013 miasto Warszawa a dokładnie dzielnica Wesoła potwierdziła że przejęła grunty na cele publiczne a kupione za m.in. moje wpłaty. Ostatecznie wybudowano 3000 lokali które wraz z gruntem na którym je wybudowano stały się własnością osób których realizacji nie anulowamo po zmianie planów zabudowy przez Ministerstwo Budownictwa. Międzyresortowa instytucja której powierzyłem cały mój majątek nie wywiązała się z Umowy. Umowy nie rozwiązano i nie rozliczono się ze mną. Po złożeniu wniosku do Prezydenta Warszawy 07.11.2013 o umożliwienie mi dokończenia inwestycji we własnym zakresie poprzez przekazanie równowartych do wyliczeń biegłego sądowego gruntów zastępczych w formie działki budowlanej – czekam. Wniosek trafił do Urzędu Dzielnicy Wesoła. Urząd w Wesołej przekazał sprawę do Ministerstwa Skarbu z potwierdzeniem że nigdy nie otrzymałem nic ze sfinansowanego zakupu gruntów o powierzchni 2177,75m2 w osiedlu Wesoła Stara Miłosna. Cierpliwie czekam na jakikolwiek odruch praworządności ze strony Skarbu Państwa.

Podsumowując istotne są 3 fakty niepodważalne:
1. Państwo - instytucja państwowa MPZBDJiW - wzięło ode mnie pieniądze na wykup gruntu i wybudowanie lokalu
2. Państwo – Minister Budownictwa cofnął zgodę na budowę. Bez zmiany Umowy i rozliczenia wpłat
3. Państwo – skarb Państwa – Dzielnica Wesoła m.st Warszawy ma dzisiaj dochód bo przejęło grunty zakupione na moją inwestycję. Dochód od którego to ja zapłaciłem podatek dochodowy - 30.05.2012 jako podatnik od 1979.

 

Odszkodowania za m.in. moje szkody dla nieupoważnioego podmiotu gospodarczego Państwo wypłaciło. Nabywanie dóbr pochodzacych z kradzieży to paserstwo. Proceder zapoczątkowany w 2001 roku międzyresortowo. Złodzijska logika rządzi majątkiem nabytym za powierzone fundusze.

 

 

9.cdn

 

 

Grzegorz Koperski

sport@kess.pl

 
ul.Syreny 32m21, 01-155 Warszawa
 
tel..22 632 8621, gsm. 782 837 521,
 
<<<<POWRÓT